Na piątkowej zbiórce, w dniu 28 kwietnia
2012 roku mieliśmy dość nietypowy trening z opatrywania ran.
Dzięki uprzejmość jednego z naszych druhów, wypożyczyliśmy
zestaw do imitacji ran.
Po ukończeniu niezbędnych prac porządkowych przystąpiliśmy więc
do ćwiczenia.
Fot. 1
Najpierw trzeba było przygotować pozoranta.
Do tej niezwykle odpowiedzialnej roli zgłosił się
druh Dariusz, który swoją rolę odegrał pierwszorzędnie.
Fot. 2
Tak wygląda zestaw małego pozoranta.
Fot. 3
Rany wyglądają całkiem realnie.
Fot. 4
Odrobina sztucznej krwi oraz dobra gra aktorska i
realizm gwarantowany!
Fot. 5
W pewnym momencie zbiórki, zrealizowaliśmy
założenie iż jeden ze strażaków - podczas pracy spadł z drabiny.
Zebrani na miejscu druhowie, musieli przystąpić do natychmiastowego
opatrzenia ran,
gdyż poszkodowany miał otwarte złamania i silnie krwawił.
Fot. 6
Trzeba było stabilizować kręgosłup.
Fot. 7
W pierwszej kolejności trzeba było dotrzeć do ran,
które najsilniej krwawiły i założyć odpowiednie opatrunki.
Fot. 8
Założyć kołnierz ortopedyczny przed transportem na
desce do karetki.
Fot. 9
Na samym końcu opatrywano rany, które nie
zagrażały życiu poszkodowanego.
Mamy nadzieję, że uda się częściej realizować takie
ćwiczenia, gdyż są one o wiele bardziej efektywne
niż opatrywanie "zdrowych" pozorantów. Dziękujemy druhowi Grzegorzowi za
wypożyczenie zestawu.