Pomimo tego, że filmu raczej do wysoko budżetowych
produkcji zaliczyć nie można,
to i tak na planie zainstalowano całkiem sporo różnego rodzaju sprzętu.
Oświetleniem i wybuchami sterowano za pomocą
różnego rodzaju sterownikami i konsolami.
Na planie rozstawiono sporo różnego rodzaju
statywów i innych przyrządów którym ani wybuchy, gaśnice,
ani woda zapewne nie służą...
Cały w zasadzie teren zdjęć był na dodatek
okablowany i cały czas pod napięciem.
Jeszcze przed zmierzchem przygotowano oświetlenie
nocnego planu.
Zdjęcia kręcono w różnych częściach poligonu. My
zabezpieczaliśmy "pirotechnikę" w scenie wykolejenia pociągu
jadącego z frontu wschodniego do Berlina na odcinku Tłuszcz-Urle. Była
to jedna z większych akcji (nie licząc Powstania,
w jakich Baczyński uczestniczył). Na planie, nadjeżdżający pociąg
imitował hitlerowiec, ze świecą dymną na kiju…
Podczas zdjęć udało nam się także zakraść na
partyzancką odprawę przed akcją.
Mogliśmy też przez chwilę pogadać z partyzantami, z
których część to członkowie grupy rekonstrukcyjnej oraz statyści.
Po zmroku odpalono całą elektryczną maszynerię.
Ostatnie zdjęcia skończono ok. godziny 3:00.
W trosce o zdrowie partyzantów, druh Dariusz
przedstawił im przed potyczką podstawowe zasady bhp.
Przed akcją byłą jeszcze pora na krótkie
partyzancko-strażackie pogawędki.
Na horyzoncie, od czasu do czasu pojawiał się jakiś
hitlerowiec.
Pod groźbą użycia prądownicy, nasze druhny
wynegocjonowały więc sobie, krótkie szkolenie
- na wypadek pojawienia się potrzeby eliminacji zagrożenia.
Najpierw obsługi karabiny Mauser.
Następnie obsługa poczciwego Stena.
Na efekt szkolenia długo nie trzeba było czekać...
"Hitlerowiec" po nakręceniu ostatniej sceny,
wygrzebał się spod liści, trochę umył i oddalił się na dworzec kolejowy,
chcąc złapać poranny pociąg do Kutna, gdzie zamieszkuje aktualnie z Żoną
i dwójką dzieci…
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Krzysztof Kamil Baczyński poległ na posterunku w
Pałacu Blanka 4 sierpnia 1944 roku.
Jego śmierć upamiętnia tablica znajdująca się
na ścianie Pałacu Blanka przy pl. Teatralnym w Warszawie.
Po powstaniu, jego ciało przeniesiono z prowizorycznego grobu na kwaterę
na Wojskowych Powązkach.