Niedziela, 16 stycznia 2011, godzina
21:00, Stare Babice
Kiedy część Pohulanki tnie już komara, druga część
nadal walczy z wodą.
Workowanie i pompowanie trwa już od sobotniego
poranka.
Wtedy to o 6:30 druh Marek przybiegł na alarm do remizy i powiedział: „O
- zaczęło się!”
Trwamy więc od tego czasu i pompujemy wodę, która
kolejny raz zaskoczyła niektórych mieszkańców naszej gminy.
Opady deszczu z piątkowej nocy w połączeniu z dodatnią temperaturą,
topniejącym śniegiem
i słabo wchłaniającym wodę gruntem, spowodowały liczne podtopienia.
Podczas tego weekendu mieliśmy 27 wyjazdów. Do tego w
Sobotę od południa z uwagi na skalę problemu,
wspierały nas zaprzyjaźnione jednostki: OSP Borzęcin Duży, OSP Izabelin,
OSP Ożarów Mazowiecki oraz OSP Zaborów.
W sumie na terenie naszej gminy, ochotnicze straże pożarne
interweniowały w tym czasie wiele razy.
Szczególnie w Janowie, Klaudynie i Lipkowie. Weekend zakończyliśmy o
1:44 w Truskawiu.
Ze skutkami lokalnych podtopień walczyło ponad 30
naszych strażaków.
Pracowali dwa pełne dni. Woda cały czas napływa – choć w Niedzielne
popołudnie wydawało się, że jest lepiej.
Pozdrawiając wszystkich poszkodowanych, w imieniu
Zarządu równocześnie dziękujemy druhom,
którzy poświęcili swój czas w miniony weekend. Ciekawe, co przyniesie
zaczynający się właśnie, nowy tydzień?
Wiemy już, że o 9:30 Star 244 z pełną obsadą wyjechał właśnie na
pierwsze w tym dniu pompowanie…
tak pisał dh Maciej Szuba 17 stycznia 2011 roku ...
życie dopisało swoje ...
SPRAWDŹ WYJAZDY 2011