budynek kościoła - zdjęcia z października 2009 roku.

Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do Miejskiego Stanowiska Kierowania w Warszawie
(tak czasami bywa na granicy powiatów), które błyskawicznie zaalarmowało JRG 7 Warszawa.
Z garaży przy ul. Powstańców Śląskich 67 wyjechały trzy zastępy:
2 x GCBA (Man i Scania) oraz SH 37 (Mercedes).

ogień o znaku krzyża - zdjęcie Katarzyna Brodowicz z Blizne Łaszczyńskiego

Błyskawicznie też przekazano informację do PSK w Błoniu, które natychmiast zaalarmowało Naszą Jednostkę.
Po kilku minutach od ogłoszenia alarmu do akcji gaśniczej wyjechał Man TGM, a zaraz po nim Star 244.
Dh Marcin Szuba - Naczelnik OSP, który do akcji wyjechał pierwszym zastępem GBA 2,5/25,
 widząc iż czarny dym ściele się gęsto nad całym Bliznem, już z drogi dysponował większą ilość sił i środków.

Ratownicy z JRG 7 Warszawa gaszą pożar przy pomocy SH 37

Dyżurny Operacyjny Powiatu zadysponował więc OSP Borzęcin Duży (GBA i GCBA) i JRG Błonie (GBA i SHD 25).
Ze zgłoszenia, które do Warszawy wpłynęło tuż przed godz. 15.00 wynikało, że pali się część dachu
na kościelnej wieży. Ratownicy z Naszej Jednostki na miejsce pożaru dojechali jednocześnie
z warszawskimi zastępami. Łącznie na miejscu było już pięć zastępów.

strażacy w akcji

Szybko ustalono i przekazano do PSK Błonie, że pali się część dachu na budynku kościoła,
jednak z uwagi na grząski, wręcz bagnisty teren wokół kościoła (obiekt w budowie)
występują trudności z dojazdem i rozstawieniem podpór podnośnika.

Dyspozycja PSK Błonie o wyjeździe SD 30 (Magirus Deutz) z naszej jednostki nie powiodła się
- wszyscy druhowie z Naszej jednostki, którzy przybyli na alarm byli już przy pożarze.
Zadysponowano więc SH 18 z OSP Ożarów Maz. - nowy nabytek tamtejszej jednostki (na podwoziu 6 x 6).
Wraz z SH 18 na miejsce pożaru ruszyły również dwa inne zastępy z OSP Ożarów Maz (GCBA i GCBA) i "Cobra".
Star 266 "leśnik" nie miał problemów, żeby wjechać w grząski teren.

działania z drugiej strony z SH 18 - OSP Ożarów Maz., OSP Stare Babice i OSP Borzęcin Duży

Wszyscy strażacy z dwóch stron, działając prądami wody z podnośników oraz prądem wody od środka
przez wieżę kościoła w trudnych warunkach gasili pożar. Akcja trwała ponad 2,5 godziny.
Zadysponowano łącznie 13 zastępów gaśniczych i specjalnych oraz Pogotowie Energetyczne z Warszawy.

Tylko dzięki sprawności ratowników i zadysponowaniu odpowiedniej liczby sił i środków pożar strawił niewielką
część dachu. Pożar powstał (prawdopodobnie) podczas prac budowlanych na dachu kościoła.
Dach kryty był papą i ocieplony wełną mineralną - pracownicy poprawiali wcześniej prowadzone prace dekarskie.

zdjęcia: Michał Starnowski i Katarzyna Brodowicz, której serdecznie dziękujemy.

Dodano: 20.11.2009.